Gorąca sobota w Bundeslidze
W ubiegły weekend rozpoczęła się runda rewanżowa Bundesligi. Najbliższa sobota powinna przynieść bardzo ciekawe spotkania w lidze naszych zachodnich sąsiadów. Dość powiedzieć, że Bayern zagra z Schalke, a Borussia Dortmund podejmie RB Lipsk. Fani niemieckiego futbolu nie mogą przegapić tych emocji.
Bayern Monachium 1.20, remis 6.50, Schalke 04 Gelsenkirchen 15.00 – sobota 15.30
Otwarcie mówi o tym mało kto, ale doprawdy trudno wyobrazić sobie inny scenariusz końcowy Bundesligi 2016/17 niż triumf Bayernu Monachium. Wprawdzie beniaminek z Lipska ma tylko trzy punkty mniej niż monachijczycy, ale w gruncie rzeczy tylko kataklizm i supersensacja mogą odebrać kolejny tytuł Bayernowi.
W podobnym tonie mówi się o meczu z Schalke. Wprawdzie „Smerfy”, jak mówi się o klubie z Gelsenkirchen, to uznana marka tak w niemieckim, jak i europejskim futbolu, to jednak ich obecne wyniki są do tego niewspółmierne. Mówiąc wprost – Schalke zawodzi, zajmując 11. miejsce w tabeli, z dorobkiem ledwo 21 punktów. Sześć oczek przewagi nad strefą spadkową to marna rekomendacja. Dlatego też w sobotę każdy inny wynik niż przekonujące zwycięstwo gospodarzy będzie uznany za niespodziankę. Wygrana Bayernu różnicą co najmniej dwóch bramek wyceniana jest na 1.54.
By lepiej zobrazować z jak wielką dominacją Bayernu mamy do czynienia wystarczy przytoczyć garść statystyk. Bayern aktualnie notuje serię siedmiu kolejnych zwycięstw w lidze. Z Schalke nie przegrał już od 12 meczów, a 10 z nich wygrał! Od 27 meczów domowych w lidze monachijczycy zawsze strzelają przynajmniej jednego gola. Ostatnie wyniki ze „Smerfami”? 3:0 w zeszłym sezonie u siebie i i wyjazdowe 2:0 już w bieżących rozgrywkach. Czyste konto Manuela Neuera po kursie 1.73.
W dwóch ostatnich meczach z Schalke trzy gole zdobył Robert Lewandowski. W sumie w 13 pojedynkach z zespołem z Gelsenkirchen „Lewy” pokusił się już o 8 bramek. Polak ma w klasyfikacji strzelców Bundesligi dwa gole straty do Pierre-Emericka Aubameyanga, więc o jego motywację można być spokojnym. Gol Lewandowskiego oznaczony został kursem 1.58.
Borussia Dortmund 1.68, remis 3.95, RB Lipsk 4.90 – sobota 18.30
O ile wskazanie faworyta meczu Bayern – Schalke jest dziecinnie łatwe, o tyle bardziej wyrównane szanse powinny być w meczu BVB z Lipskiem. Wprawdzie atut własnego boiska i piłkarskiego potencjału przemawia wyraźnie za Borussią, to jednak nie przemawia za tym tabela. To beniaminek sponsorowany przez słynny napój energetyczny jest w kontakcie punktowym z Bayernem, a dortmundczycy 11 punktów dalej zajmują ledwie 4. miejsce. Jeśli BVB nie wygra sobotniego meczu z Lipskiem, prawdopodobnie pozostanie jej już wyłącznie walka o zajęcie miejsca premiowanego udziałem w Lidze Mistrzów. A jesienią to właśnie beniaminek wygrał 1:0. Czy powtórzy ten dokładny wynik na Signal Iduna Park? Kurs 17.00.
Mecze Bundesligi oglądaj w Unibet TV
Z pięciu ostatnich meczów w lidze Borussia wygrała tylko jedno, a cztery pozostałe zremisowała. Nic więc dziwnego, że ciągle gubiący punkty zespół z Westfalii nie może być godnym rywalem dla ligowego hegemona z Bawarii. Są jednak także pozytywne informacje dla fanów BVB – ich zespół od 29 spotkań na własnym terenie nie przegrał. Ostatnio w 2015 roku triumfował tu oczywiście Bayern. Czy zespół z Lipska, który po raz pierwszy w swojej historii zagra z Borussią mecz wyjazdowy, będzie w stanie wywieźć z tego jakże trudnego terenu komplet punktów? W opcji zakładu bez remisu kurs na gości wynosi aż 3.70.
Do składu Borussii już w zeszłej kolejce powrócił wspomniany Aubameyang. Gabończyk nie zawojował Pucharu Narodów Afryki, odpadając już w grupie. Dzięki temu opuścił tylko jedno ligowe spotkanie Borussii i szybko mógł powrócić do walki o koronę króla strzelców. Przed rokiem przebojowy napastnik BVB także długo przewodził klasyfikacji, ale potem mógł już tylko oglądać plecy Lewandowskiego. Czy w tym sezonie będzie inaczej? Kurs na to, że to właśnie Aubameyang otworzy wynik sobotniego hitu ligi niemieckiej wynosi 3.60.