Kamizelka ochronna do jazdy konnej

0
56

Jazda konna – moje marzenie z dzieciństwa

Wracając do dziecięcych lat, przypominam sobie, że moim największym marzeniem było nauczyć się jazdy konnej. Dlaczego? Może dlatego, że mój tata był sędzią jeździeckim, w domu roiło się od nagród i figurek z wizerunkiem konia.
Każdego lata towarzyszyłam tacie podczas jego wizyt w stajni. Ten zapach.. mnie trochę odstraszał, lecz mój tata twierdził, że to jeden z piękniejszych zapachów świata.
Z czasem zaczęłam zgłębiać swoją wiedzę na temat koni. Miałam mnóstwo książek o pielęgnacji koni oraz technikach jazdy.
Bardzo mi się to podobało.
Pewnego dnia tata podarował mi wyjątkowy prezent. Była to piękna, czarna kamizelka ochronna do jazdy konnej.
Moja radość nie znała granic. Z czasem dostałam także toczek, palcat, czapsy oraz sztyblety do jazdy konnej.
Z takim wyposażeniem ruszyłam na swoją pierwszą profesjonalną lekcję jazdy konnej. Wcześniej co prawda już jeździłam, bo tata mnie uczył, ale wiadomo, że z rodzicem to trochę inaczej wygląda. Tak trochę mniej poważnie i mniej profesjonalnie. Pierwszą czynnością jaką zrobiłam to rzecz jasna poznanie się z moim nowym kompanem – pięknym brązowym arabem. Następnie musiałam go prawidłowo osiodłać, by w końcu dosiąść tego rosłego ogiera.
Wtedy to poczułam, że konie to nie tylko moja pasja, ale i życie.
A jak zaczęła się Wasza przygoda z jazdą konną?